8 ostrzegawczych objawów raka jajnika, których nie należy ignorować

Dołeczki wenusowe powstają w wyniku specyficznego połączenia skóry z kością miednicy, a dokładniej w miejscu anatomicznym zwanym  tylnym górnym kolcem biodrowym  (tak, dobrze przeczytałeś). Krótko mówiąc, genetyka determinuje, czy będziesz je mieć, czy nie. Jeśli jedno z Twoich rodziców je ma, istnieje duże prawdopodobieństwo, że Ty również je będziesz mieć.

Są one bardziej widoczne u osób o szczupłej lub wysportowanej sylwetce, ponieważ skóra jest mniej „ukryta” pod tłuszczem. Ale powiedzmy sobie jasno: nie da się „stworzyć” tych dołeczków, jeśli ich już tam nie ma, niezależnie od tego, ile przysiadów czy ćwiczeń na desce wykonujesz.

Apollo nie może być gorszy: mężczyźni też mają dołeczki

I nie, te małe wgłębienia nie są zarezerwowane tylko dla kobiet. Mężczyźni czasami nazywają je „  dziurami Apollina ”. To pochlebne nawiązanie do boga piękna i fizycznej sprawności… nic więcej! 

Podobnie jak u kobiet, te męskie dołeczki są postrzegane jako oznaka fizycznej harmonii i witalności. W niektórych kręgach sportowych czy w mediach społecznościowych symbolizują wręcz  zdrowy styl życia . Ale znowu, nie ma potrzeby zabiegać o nie za wszelką cenę: nie są one ani standardem, ani warunkiem dobrego samopoczucia.

Czy można je wywołać dzięki ćwiczeniom?

To częste pytanie, a odpowiedź jest prosta: nie. Te dołeczki nie zależą od mięśni, ale od struktury kości. Jeśli ich nie ma, nic nie sprawi, że się pojawią.

Jednak dzięki zrównoważonemu stylowi życia – zdrowemu odżywianiu, regularnej aktywności fizycznej i spokojnemu snu – mogą stać się one bardziej widoczne u osób, które już są do nich predysponowane. Trochę jak gwiazdy na niebie: są, ale widać je lepiej, gdy powietrze jest czyste.

Piękno, witalność… i odrobina mitu

Te dyskretne wgłębienia były przedmiotem dyskusji już od starożytności. Można je znaleźć w dziełach sztuk

Następny

Aby zobaczyć pełną instrukcję gotowania, przejdź na następną stronę lub kliknij przycisk Otwórz (>) i nie zapomnij PODZIELIĆ SIĘ nią ze znajomymi na Facebooku.