Mój pies ukradł hot doga podczas meczu baseballowego, ale zamiast się zdenerwować, tłum zrobił coś, czego się nie spodziewałem.

Ukradł go. Prosto z tacy mężczyzny siedzącego za nami. Wystarczyło, że szybko go chwycił i usiadł, jakby to była jego codzienność.

Zawstydzona, wstałam z procy. „O mój Boże, tak mi przykro! Zapłacę za to, ja…”

Ale zanim zdążyłem dokończyć, mężczyzna spojrzał na mnie z szeroko otwartą buzią… i wybuchnął śmiechem. Bez złości. Bez irytacji. Tylko szczere rozbawienie.

Unosi ręce. „To jest dobre. Naprawdę. Podobno smakuje dobrze – i tak prawie skończyłem”.

 

Baxter, nieświadomy przestępstwa, żuł z zadowoleniem. Wokół nas przechodnie również zaczęli się śmiać. Ktoś klaskał. Inny krzyknął: „To jest sposób na przekąskę!”. A potem śmiech rozprzestrzenił się lotem błyskawicy po całym regionie.

Powiązane artykuły

nie spodziewałem.

„Baxter jest mądrzejszy niż cała drużyna gospodarzy!” krzyknął ktoś.

“Daj temu psu jeszcze jednego hot doga, zasługuje na to!” krzyknął inny.

Przygotowałem się na kompromitację, może nawet na eskortę ochroniarzy. Zamiast tego, stało się to punktem kulminacyjnym wieczoru. Baxter nie był czarnym charakterem – był komicznym akcentem. Nieoczekiwaną gwiazdą wieczoru.

Mężczyzna, którego hot dog zniknął, pochylił się nawet, żeby pogłaskać Baxtera przyjaźnie. „Chyba to był twój obiad, co, kolego?”

Następny

Aby zobaczyć pełną instrukcję gotowania, przejdź na następną stronę lub kliknij przycisk Otwórz (>) i nie zapomnij PODZIELIĆ SIĘ nią ze znajomymi na Facebooku.