Prawnicy na telefon.
Kontrakt tak żelazny, że gdyby został ujawniony, mógłby prawnie doprowadzić do rozpadu imperium Ethana.
Zerknąłem na swoje odbicie w przyciemnianych szybach limuzyny.
Fasada zmagającej się z problemami byłej żony idealnie by się nadała.
Nikt nie podejrzewał, że jestem kimś innym, niż udawałem.
3. Przyjazd
Posiadłość Grand Vale lśniła w wieczornym blasku.
Goście przechadzali się w designerskich sukniach i szytych na miarę smokingach, a kieliszki szampana odbijały blask żyrandoli. Orkiestra grała cicho, nadając ton bogactwu i elegancji.
I oto stałam ja – była żona, rzekomo zmagająca się z problemami, wysiadająca z czarnej limuzyny z Julianem Hartwellem u boku , a wokół natychmiast pojawiły się aparaty fotograficzne.
Wśród tłumu rozległy się westchnienia.
Rozległy się szepty.
Ethan zamarł w pół słowa, ściskając dłoń.
„Co ona tu robi?” – mruknął ostrym głosem.
Jego nowa żona chwyciła go za ramię, a oczy rozszerzyły się z konsternacji.
Uśmiechnąłem się skromnie, idealnie opanowany. „Cześć, Ethan” – powiedziałem cicho, wystarczająco głośno, by najbliższy fotograf to uchwycił. „Dawno się nie widzieliśmy”.
4. Lodołamacz
Próbował zachować spokój.
„Claire” – powiedział, poprawiając krawat – „co za… niespodzianka”.
Skinęłam grzecznie głową.
Potem zwróciłam się do Juliana: „Idziemy?”
Julian uniósł brew.
Przeszliśmy razem przez hol, pstrykając aparatami. Reporterzy z „Wall Street Journal” i „Forbesa” już zauważyli nasze przybycie.
Każdy szept, każde spojrzenie dolewało oliwy do ognia.
Twarz Ethana robiła się czerwona.
Myślał, że to będzie dla mnie upokorzenie.
Nie wiedział jednak, że to dopiero początek.
5. Sekrety w cieniu
Ślub trwał. Wzniesiono toasty. Śmiech rozbrzmiewał w powietrzu.
Zatrzymałem się w pobliżu sali przyjęć, od czasu do czasu machając, od czasu do czasu się uśmiechając. Nikt nie podejrzewał burzy, jaka zbierała się za moim spokojnym zachowaniem.
Mój telefon zawibrował. Wiadomość od Juliana:
„Czekajcie. Trzy… dwa… jeden…”
Zerknąłem na Ethana. Był rozkojarzony, rozmawiał z potencjalnym inwestorem. Idealny moment.
Nacisnąłem przycisk w telefonie. Nagle ekrany ustawione wzdłuż sali balowej zamigotały.
Wszystkie oczy zwróciły się w stronę gigantycznego monitora nad sceną.
6. Rozpoczyna się ujawnianie
Pojawił się pierwszy slajd:
VALE TECH – STRUKTURA AKCJONARIUSZY I DOKUMENTY PRAWNE
Sala zamarła.
Goście szemrali.
Ethan zbladł.
Nacisnąłem przycisk ponownie. Każdy slajd ujawniał starannie wyselekcjonowaną prawdę:
Umowy, które Ethan podpisał bez zgody zarządu.
Transakcje polegające na tajnym przelewaniu zysków ValeTech na konta offshore.
Dowody niewłaściwego zarządzania finansami, które mogą skutkować natychmiastowymi pozwami.
Następny
Aby zobaczyć pełną instrukcję gotowania, przejdź na następną stronę lub kliknij przycisk Otwórz (>) i nie zapomnij PODZIELIĆ SIĘ nią ze znajomymi na Facebooku.