Wniosek jest jasny: światło to nie zależy od ciepła, ale wyłącznie od metabolizmu komórkowego. Gdy komórki przestają funkcjonować, luminescencja natychmiast zanika.
Pozostało jedynie kilka resztkowych emisji, świadczących o ostatnich reakcjach biologicznych, które są w trakcie wygasania.
Rośliny również świecą, szczególnie gdy są uszkodzone lub zestresowane.
W badaniu przeanalizowano również rośliny. Wyniki pokazują, że rośliny emitują więcej światła w nietypowych lub szkodliwych warunkach.
- Wzrost temperatury powoduje zwiększenie jasności, aż do punktu, w którym tkanki zaczynają się degradować.
- Przecięty liść emituje więcej fotonów wokół uszkodzonego obszaru.
- Niektóre substancje chemiczne, np. nadtlenek wodoru, dodatkowo wzmacniają tę emisję.
- Co zaskakujące, benzokaina generuje światło o najwyższym natężeniu.
Dokładny mechanizm nie został jeszcze wyjaśniony, jednak naukowcy uważają, że wzrost jasności wiąże się z reakcjami utleniania i mechanizmami obronnymi komórek.